Wycieczka na Wołowiec

0 Comments


– Wariant przed Długi Upłaz około 7,5 km

Maszerujemy żółtym szlakiem w górę, którego początek zaczyna się z tyłu za schroniskiem PTTK. Jest to stara droga górnicza, która została wybudowana przez zakłady kuźnickie. Odbywała się nią transport rudy z kopalni w Bobrowcu. Szlak wznosi się wzdłuż strumyka i prowadzi nas do Przełęczy Bobrowieckiej. Dalej ścieżka skręca w lewo i staje się nieco trudniejsza, musimy uważać ponieważ wznosi się na graniczny grzbiet (około 1513 m). Warto stąd zwrócić uwagę na panoramę nakładający się na siebie przełęczy: Iwanicka i Tomanowa, które leżą na jednej linii z Bobrowiecką. Następnie wspinamy się w górę dość szerokim grzbietem między oba wierzchołki Grzesia, a dalej w prawo trochę zmęczeni docieramy na główny (koniec szlaku żółtego). Z Grzesia (1653 m) wędrujemy szlakiem niebieskim w kierunku Długie Upłazu. Po zachodniej stronie znajduje się słowacka Dolina Łatana, możemy zachwycać się pięknymi widokami na kocioł polodowcowy pod Wołowcem. Po drodze mijamy Rakoń (1879 m), lśniący Niżni Staw Rohacki. Szlakiem podchodzimy dość stromo w górę i docieramy na Wołowiec (2064 m).

– Wariant przez Dolinę Chochołowską Wyżnię około 5 km

Wycieczkę rozpoczynamy od schroniska PTTK, skąd ścieżka prowadzi przez las. Zostawiamy w tyle grzbiet Bobrowca (1664 m), a przed oczami ukazuje nam się kopa Czerwonego Wierchu. Docieramy do Polany Chochołowskiej Wyżni, gdzie szlak wznosił się przez las, a następnie skręca w prawo i zmierza do kamienistej kotliny między Wołowcem a Rakoniem. Dalej idziemy grzbietem granicznym, gdzie znaki niebieskie prowadzą na czub Wołowca (2064 m).

Turyści częściej wybierają pierwszy wariant, gdyż jest łagodniejszy w podejściu. Pamiętajmy jednak o tym, że planując wyjście w góry musimy wziąć pod uwagę swoją kondycję, jest to wyprawa całodniowa.